Ratusz Okolice kościoła Widoki lotnicze Nabrzeże północne i port pasażerski Mieszkańcy i ulice Nowego Warpna Panoramy miasta Poczta, dworzec kolejowy i inne zakłady pracy Podgrodzie Inne
Publikacje książkowe Mapy Artykuły prasowe Opracowania historyczne
sprzed 1945 r. od 1945 do 1969 r. od 1970 do 1989 r. od 1990 do 1999 r. od 2000 do 2009 r. od 2010 r.
Nowe Warpno na obrazach
Nowe Warpno - Neuwarp

Publikacje książkowe

Strona 1 2 345

Ludzie znad Zalewu

Wyd. 1955r.
Wojewódzki Komitet Frontu Narodowego, Szczecin

Publikacja wydana na 10-lecie Spółdzielni Rybackiej "Certa". Logika wydarzeń dziwna, gdyż w tekście mówi się, że pierwsze spółdzielnie rybackie powstały na Zalewie w latach 1947-48 i wymienia się ich powstanie w Lubiniu, Wolinie, Trzebieży i Stołczynie. W latach 1951-52 na Zalewie łowili rybacy "Certy" w Szczecinie i "Piasta" w Wolinie. W połowie 1953r. "Certa" przejmuje "Piasta". Potem "Certa" łączy się ze Spółdzielnią "Szkutnik" w Nowym Warpnie, a pod koniec 1954r. przejmuje Spółdzielnię Przetwórstwa Rybnego "Zalew" w Szczecinie. "Certa" staje się kombinatem, który sam buduje łodzie, wytwarza sieci, organizuje połowy i przetwarza rybę. Jak "łatwo" policzyć w 1955r. "Certa" ma 10 lat.
W anonimowym opracowaniu (autor jest podpisany (Z.)) znajdujemy opis baz rybackich położonych nad Zalewem Szczecińskim, w tym i tej w Nowym Warpnie:
" NOWE WARPNO. Do 1954 roku istniała w tej bazie Spółdzielnia "Szkutnik". Z chwilą połączenia jej z "Certą" rozbudowane zostały warsztaty naprawcze, wyremontowano magazyny rybne oraz Dom Rybaka, a stary sprzęt połowowy zastąpiony został nowoczesnym. Przy Domu Rybaka istnieje kilkunastoosobowy zespół artystyczny, składający się z rybaków i pracowników warsztatów, który daje liczne występy dla chłopów z okolicznych wsi.
W tym roku warsztaty naprawcze dzięki inicjatywie kierownika warsztatów - Wilkanowskiego, przeszły na samodzielną budowę jednostek pływających.
Sklep GS, siedmioklasowa szkoła, gospoda, Dom Rybaka, Ośrodek Zdrowia, Prezydium Miejskiej i Gromadzkiej Rady Narodowej czynią tę wieś samowystarczalną we wszystkich dziedzinach życia. W Nowym Warpnie są wielkie możliwości dla nowych osiedleńców, którzy chcą poświęcić się pracy w rybołówstwie".
Poza tym, że autor zrobił z Nowego Warpna wieś, możemy znaleźć w tym wydawnictwie sporo historycznych fotografii, na których znajdujemy m.in. pracowników "Certy" z Nowego Warpna:
1. Prezes Sp-ni "Certa" Mieczysław Łoś wręcza "podarunki, piękne radioodbiorniki" m.in. Donatowi Krajewskiemu - kierownikowi zespołu niewodowego nr 20 z Nowego Warpna,
2. Przodujący szkutnicy Warsztatów Naprawczych w Nowym Warpnie - Wiese i Rothe(błąd w opisie zdjęcia - są to Willi Wiese i Otto Rohde - obaj Niemcy).
3. Kowal Feliks Sztramkowski i ślusarz Jan Skolimowski pracujący w Warsztatach Naprawczych w Nowym Warpnie.

Więcej światła na historię "Certy" rzuca sprawozdanie przygotowane na 40-lecie, które obchodzono w 1987r.(!!!). Z tego z kolei sprawozdania dowiadujemy się, że "Certa" została utworzona w 1950r. z inicjatywy i połączenia Spółdzielni "Rybak" w Trzebieży, "Pionier Rybacki" w Nowym Warpnie i "Delfin" w Szczecinie pod nazwą Spółdzielnia Pracy Rybołówstwa Morskiego i Zalewowego "Certa".

"Ludzi znad Zalewu" poznałem dzięki A. Kowalikowi, który ma ją w swoich zbiorach.


Meine Heimat. Bildband aus dem Kreise. Robert Wendt

Wyd. 1958
Heimatkreis Pasewalk-Ueckermünde, Hamburg

Publikacja, w której znajdujemy wiele przedwojennych fotografii z ówczesnego powiatu Ueckermünde.
Znajdujemy tam zdjęcia z Nowego Warpna i okolic, w tym nieistniejącego już kościoła w Brzózkach.


Die Forst-, Flur- und Gewässernamen der Ueckermünder Heide. Heinrich Bosse

wyd.1962r.
Böhlau Verlag, Köln- Graz

Przedruk wydania z 1941r.
Naukowe opracowanie o nazwach używanych lokalnie dla określenia miejsc: części lasu, terenu, cieków wodnych i charakterystycznych punktów, stosowanych na naszym terenie do 1941r. Przy czym zdarzało się, że niektóre z tych nazw umieszczano na wydawanych wtedy mapach, większość jednak funkcjonowała w języku potocznym.Mimo zmiany nazewnictwa po 1945r. niektóre nazwy pozostały w użyciu, zwłaszcza wśród starszych mieszkańców. W Brzózkach, w latach 80-tych kierowano mnie "na Horst", gdy pytałem o pewne miejsce nad Zalewem. Teraz jednak już nikt chyba nie wie, gdzie znajdował się "złodziejski kąt"(Diebswinkel) czy też "Żurawia górka"(Kranichberg). Świadomie piszę górka, bo najwyższy "szczyt" naszej gminy - Piaskowa Góra(Pätsch Berg) ma 37m wysokości npm. Mogę więc podać, spokojny o jego los, że podlegający ochronie grzyb - czarka szkarłatna została przeze mnie sfotografowana właśnie na Żurawiej górce.


Pommernland. Klaus Granzow, Guenter Gutzmerow

Wyd.1971
Pommerscher Buchversand, Hamburg

Krótkie opisy poszczególnych powiatów i dużo fotografii pokazujących piękno przedwojennego Pomorza.
Przy prezentacji Kreis Ueckermuende możemy obejrzeć "z lotu ptaka" m.in. Nowe Warpno, Trzebież i Jasienicę.


LWP w walce, służbie i pracy na ziemiach zachodnich i północnych 1945-50. Red. S. Gać

Wyd. 1983r.
Wydawnictwo Poznańskie, Poznań

Praca zbiorowa opisująca udział wojska polskiego w walkach o ziemie zachodnie i północne Polski, a później udział wojska w tworzeniu administracji, obsadzanie granicy i pełnienie służby granicznej, rozminowanie terenów przekazywanych pod osadnictwo wojskowe, pomoc w zagospodarowaniu i odbudowie zniszczonej gospodarki.
Kilka zdań z tej książki:
- "12 dywizja piechoty wzmocniona szwadronem 1 warszawskiej dywizji kawalerii, objęła ochroną - w dniach 14-15 października 1945r. - nowo wytyczony, pięćdziesięciokilometrowy zaodrzański ("lądowy") odcinek granicy polsko-niemieckiej - od Świnoujścia do Zalewu Szczecińskiego i dalej na południe w rejon Gryfina."
- " Natomiast mieszkańcy Trzebieży przesłali do sztabu 3 oddziału WOP w Szczecinie rezolucję następującej treści: My osadnicy[...] na zebraniu w klubie oficerskim 30 XI 1946r. w dowód wdzięczności za opiekę i pomoc miejscowej ludności ze strony jednostki stacjonującej w Trzebieży Dużym - 14 komendy WOP, uchwalamy nazwać ulicę dawną "Neu Warpen" - ulicą imienia Wojsk Ochrony Pogranicza".
W książce zamieszczono 64 zdjęcia z Archiwum Wojskowej Agencji Fotograficznej. Jedno z nich opisane jest:" Oficerowie 14 komendy odcinka WOP (Nowe Warpno) wśród miejscowej ludności (maj 1947r.)". Niestety "okoliczności przyrody" nie pasują mi do zabudowy NW, a jeden z pierwszych powojennych mieszkańców nie był w stanie nikogo na tym zdjęciu rozpoznać.


Kurt Pittelkow, Reinhard Schmelzkopf. Heimathafen Stettin

Wyd. 1987r.
Strandgut, Cuxhaven

Historia szczecińskiego portu, przedsiębiorstw żeglugowych i statków z napędem maszynowym w latach 1815 - 1945r. Historia poszczególnych jednostek aż po ich losy po II wojnie światowej. Znajdujemy tu również wzmianki dot. Nowego Warpna.
I tak np.:
- str.116 - reprodukcja reklamy armatora Emil R.Retzlaff dot. kursów m/s Najade- zabierającego 600 pasażerów codziennie o godz. 14.15 spod mostu kłodnego (Baumbrücke) w Szczecinie na trasę Trzebież, Altwarp do Nowego Warpna. (Ogłoszenie jest sprzed 1933r., gdyż wtedy Emil R.Retzlaff ogłosił upadłość i część jego statków przeszła pod flagę firmy Maris. Zmieniło się wtedy, m.in. oznakowanie na kominach z "ERR" na" "M").
- str.224 - w latach 1917-1927 armatorem statku "Frida" (dł. 25,06m) był warpnianin Kapitän E.Bohl. (W rejestrze mieszkańców z 1937r. figuruje Karl Bohl - Schiffskapitän, zam. Nordstrasse 36).
- str.246 - historia m/s Hanni, który zawijał do portu Neuwarp,
- str.332 - historia m/s Najade, o którym wyżej,
- str.339 - historia m/s Nymphe - statku pasażerskiego(siostrzanego dla m/s Najade), który był częstym gościem w Neuwarp po 1925r. kiedy to został zwodowany w Szczecinie, aż po jego współczesne losy - można go zobaczyć jako "Rio Tejo Segundo"- pływającą restaurację przy nabrzeżu Seixal, k/Lizbony,
-str.548 - w rozdziale o żegludze "szuwarowo-trzcinowej" wzmianka o parowcu "Demmin"( wcześniej "Ueckermünde 1")- parowcu, który już po 1862r. pływał w żegludze zalewowej między innymi do Neuwarp. W tym samym rozdziale jest też mowa o parowcu "Altwarp", który w latach 1894-1906 należał do armatorów z Altwarp, pływał między portami Zalewu i zawijał też do Neuwarp.


Materiały Zachodniopomorskie


Muzeum Narodowe w Szczecinie

Materiały Zachodniopomorskie - w formie roczników, dokumentują badania naukowe dot. Pomorza Zachodniego. Wśród wielu publikacji znajdujemy poświęcone historii Nowego Warpna:

-Materiały Zachodniopomorskie Tom XXVII ( 1981 r.)
Jan M. Piskorski - O początkach i czasie lokacji Nowego Warpna.

-Materiały Zachodniopomorskie Tom XXXI (1985 r.)
Józef Spors - W sprawie początków Nowego Warpna.
Jan M. Piskorski - Jeszcze o początkach Nowego Warpna ( w odpowiedzi Józefowi Sporsowi).
Alicja Biranowska - Kurtz - Nowe Warpno, miasto forteca zlokalizowana na wyspach.

-Materiały Zachodniopomorskie Tom XXXIV (1988 r.)
Józef Spors - Jeszcze w sprawie początków Nowego Warpna.

-Materiały Zachodniopomorskie Tom XXXV/VI (1989/90)
Alicja Biranowska - Kurtz - Nowe Warpno w XIX i na początku XX wieku.


Źródła do dziejów Pomorza Zachodniego.Tom V. Ryszard Techman

Wyd.1992r.
Uniwersytet Szczeciński. Archiwum Państwowe w Szczecinie

Gospodarka morska w latach 1945-1950.
Wybór dokumentów, wśród których kilka dotyczy bezpośrednio Nowego Warpna. Jeden z nich datowany na 20 listopada 1945r. jest zapewne jednym z pierwszych sporządzonych przez nowe władze. Jest to:
Sprawozdanie z działalności bazy rybackiej w Nowym Warpnie(przypis R.T. - dokument jest jednym z niedatowanych załączników do sprawy lustracji Urzędu Pełnomocnika RP na Obwód Welecki i chronologię jego powstania ustalono ma podstawie pieczęci wpływu do Kancelarii Głównej UWS).
W dokumencie czytamy:
"W dniu objęcia miasta tj. 4.10.1945r. wspólnie z kpt. Henrykiem Trzaskowskim odebraliśmy rybołówstwo oraz część solarni i wędzarni ryb w Nowym Warpnie. W dniu 12.10.45r., kiedy władze sowieckie całkowicie przeniosły swoją bazę do miejscowości Altwarp, odebraliśmy resztę, to jest rybaków niezobowiązanych kontraktem zawartym między bazą sowiecką a byłym niemieckim burmistrzem Nowego Warpna oraz całkowicie solarnie i magazyny i dwie zdewastowane stocznie łodzi. 15.10.45r. po pewnym incydencie, gdy okazało się, że rybacy którzy byli umową sowiecką zobowiązani i łowili u nas, musieliśmy ich z tytułu istniejącej umowy oddać władzom sowieckim wraz z łodziami i sprzętem. Pozostała nam wtenczas bardzo znikoma ilość taboru i sprzętu, musieliśmy zatem chwycić się innego sposobu zdobycia łodzi i sprzętu. Przystąpiliśmy do rekwizycji z polecenia Pełnomocnika RP ob. Mallowa wszelkiego rodzaju sprzętu rybackiego, a mianowicie: łodzi, silników do łodzi motorowych oraz wszelkiego rodzaju schowanych przed nami sieci."
Dalej następuje wyliczenie zarekwirowanego mienia:
- 15 łodzi motorowych na chodzie (7 i 8-metrowe),
- motorówka pasażerska o dł. 14 metrów(!) w remoncie,
- 7 kutrów rybackich 16 metrowych(!)( z tego 4 zatopione) w remoncie,
- 5 silników do łodzi,
- 2 łodzie żaglowe,
- 3 łodzie rybackie wiosłowe,
- żaki, niewody i sieci nowe nieoprawione.
Ze sprawozdania wynika, ze polscy rybacy zaczęli połowy w październiku, ale dokładnej daty pierwszego połowu nie odnotowano.
Z tekstu wynika też, że w dniu sporządzenia sprawozdania drugie tyle taboru pływało na "usługach" armii sowieckiej:
"Prosilibyśmy ze swej strony o wyznaczenie delegacji do Poczdamu, aby zerwać istniejącą umowę z rybakami zamieszkałymi po naszej stronie. Wykorzystamy wtenczas dalsze 100% łodzi i sprzętu."

Sądzę, że dla współczesnych rybaków z Nowego Warpna ciekawe będzie porównanie ilości i wielkości jednostek rybackich będących wtedy w Nowym Warpnie i pływających teraz. Nowe Warpno posiada obecnie dwie łodzie rybackie "lądowe"(okazy muzealne) i jedną pływającą.


Chronik des Dorfes Ahlbeck. Albert Hellmundt

Wyd. 1993
Wyd. Thon, Schwerin

Historia nieodległej od nas, ale położonej po drugiej stronie granicy, miejscowości Ahlbeck.
W tekście m.in. obszerne opracowanie dot. suchej destylacji drewna i pozyskiwania w ten sposób terpentyny, dziegciu i smoły oraz węgla drzewnego wraz z mapką pokazującą rozmieszczenie takich punktów na terenie dawnego powiatu Ueckermuende. Za czasów "szwedzkich" odnotowano w 1716r. - 7 pieców. Później (po 1720r.) było ich 35, a większość - 21 pieców należało do Królestwa Prus. W ten sposób wyszczególniono "Teerofen" (piece smolarskie) umiejscowione m.in. w Myśliborzu Wielkim, Dobieszczynie, Trzebieradzu (dawny Horst), Jasienicy i Trzebieży.
Z pieca w Myśliborzu pozyskiwano 6 razy po 7 ton smoły rocznie.
Z opracowania dowiadujemy się, że piec smolarski w Myśliborzu Wielkim istniał już przed 1693r. Dzierżawcy "królewskiego " pieca w Myśliborzu: 1717 Christian Teich, 1723 Diecks, 1758 do 1792 Johann Ihmm (Imme), później do 1811 Daniel Assmann.
W 1781r. do dzierżawcy "Teerofen" w Myśliborzu należało: 1 Mg.6R. ogrodu, 2 Mg.25R. kopla, 25 Mg 80R. pola, 12 Mg 35 R. łąk, tj. ok 41 Mg (1 Morgen = 0,255 ha, 1 Ruten = 14,2 m2), czyli ok.10,5 ha.
Na terenie powiatu było 35 pieców. W zależności od wielkości pieca jednorazowo ładowano doń od 20 do 40 m3 drewna. Piece smolarskie zaczęły zanikać pod koniec XIXw.
W związku z budową jednego z pieców dla Johanna Erdtmanna Mietznera z Ahlbeck wymienia się w książce cegielnika Johanna Jenssena z Nowego Warpna.
Inna ciekawostka dotyczy opisu podróży dentysty Caspera Wiedemana, który w podróży ze Szczecina do Stralsundu w 1657r. zatrzymał się w Myśliborzu Wielkim i za nocleg zapłacił "9 polskich groszy".


Die Randower Kleinbahn. Heiko Bergmann

Wyd. 1996r.
Schibri Verlag, Milow

Bogato ilustrowana historia Kolejki Randowskiej (Randower Kleinbahn) ze Stobna do Nowego Warpna (Stöven - Neuwarp). Wbrew nazwie sugerującej coś innego, była to kolej normalnotorowa. Od października 1906r. trasa kolei kończyła się w Nowym Warpnie bezpośrednio przy dzisiejszym Morskim Przejściu Granicznym. Rok wcześniej trasa kończyła się w rejonie skrzyżowania dróg Nowe Warpno - Podgrodzie (Neuwarp Kirchhofsweg) Z tamtych czasów przetrwała do dzisiaj tylko nazwa ulicy prowadzącej do dworca - ul. Dworcowa. Po zajęciu tych terenów w 1945r. Rosjanie rozpoczęli rozbiórkę torów. I tak Nowe Warpno zostało pozbawione kolei.
W książce poza opisem budowy kolei, typów używanych lokomotyw i rozkładów jazdy znajdziemy też kilka ciekawostek, a wśród nich opis kradzieży z 26 sierpnia 1912r. kiedy to włamano się do pustej (jak się okazało) kasy. Sprawcy na osłodę obrabowali ze słodyczy automat stojący na peronie.


Strona 1 2 345

Copyright © 2009 Zenon Owczarek Zasady użytkowania strony | Kontakt / Imprint